Pierwszy dzień wiosny |
Nie wszyscy Polacy wiedzą, kiedy dokładnie zaczyna się kalendarzowe lato, jesień i zima. |
Jednak datę wiosennej równonocy pamiętają prawie wszyscy, a zwłaszcza uczniowie. |
Nie bez powodu – 21 marca to w Polsce tak zwany „Dzień Wagarowicza". W tym dniu uczniowie tradycyjnie robią sobie wolne od szkoły i idą na wagary. |
Nie wiadomo skąd wziął się ten zwyczaj. Faktem natomiast jest, iż tradycja ta trwa już od paru pokoleń. |
Nauczyciele starają się walczyć z „Dniem Wagarowicza", ostrzegając swoich uczniów poniesieniem konsekwencji w postaci wystawienia nieobecności i obniżenia oceny ze sprawowania. |
W niektórych szkołach w ramach kompromisu organizuje się wyjścia do parku, dzień sportu czy inne atrakcje zamiast typowych lekcji. Wszystko po to, aby zapewnić młodzieży bezpieczeństwo. |
Mimo podejmowanych starań trudno zatrzymać wszystkich uczniów w szkole i zawsze znajdą się tacy, którzy pójdą na wagary. |
Nauczycielom nie pozostaje zatem nic innego, jak przeprowadzić zajęcia z ograniczoną liczbą uczniów. Zdarza się, że wagary uchodzą uczniom na sucho, bo trudno jest udowodnić nieobecnemu uczniowi, że faktycznie zrobił sobie wagary, a nie na przykład nagle zachorował. |
Być może pobłażliwość niektórych nauczycieli wynika z faktu, iż pamiętają, jak to jest być uczniem. Być może też zdarzyło im się kiedyś wagarować. Wiedzą, że młodość ma swoje prawa. |
W dorosłym świecie nie ma czasu na wagary. Należy odpowiedzialnie wykonywać obowiązki służbowe. Każda nieobecność może mieć poważne konsekwencje chociażby w postaci zwolnienia z pracy. |
21 marca to dzień, z którym muszą się także zmierzyć rodzice. Ciężko pochwalić własne dziecko za nieobecność w szkole i niedostosowanie się do szkolnych zasad. |
Z drugiej strony młodzież powinna nauczyć się wyciągać wnioski i ponosić konsekwencje samodzielnie podejmowanych decyzji. Z pewnością na większą pobłażliwość i wyrozumiałość mogą liczyć uczniowie, których rodzice wagarowali. |
Comments
Hide